Czy jedzenie zregenerowanego domowego jedzenia codziennie jest szkodliwe dla zdrowia?
W niedzielę gotuję jedzenie w ilościach hurtowych, wystarczająco dużo, aby starczyło mi na obiad i kolację do środy (czasami w czwartek, jeśli musiałabym pominąć jedzenie z zewnątrz w międzyczasie). Codzienne posiłki rozdzielam w plastikowych pojemnikach z gumową sprzątaczką i przechowuję je zamrożone w lodówce. Kiedy chcę jeść, ogrzewam je w mikrofalówce. Codziennie stosuję się do tego rozkładu i chciałabym wiedzieć, czy ma to jakiś negatywny wpływ na moje zdrowie (a raczej na czyjekolwiek zdrowie w ogóle)?