Czy przeciwzapalne leki przeciwbólowe przyspieszają gojenie?
W związku z niedawnym przypadkiem biczowania w wyniku wypadku samochodowego zastanawiam się teraz, czy przyjmowanie ibuprofenu 4-7 razy w tygodniu pomoże mi szybciej/całkowicie wyleczyć się?
Po tym incydencie brałam codziennie ibuprofen przez około tydzień, ponieważ ból był intensywny, a od tego czasu mniej regularnie, gdy czułam sztywność lub ból. Teraz przez większość czasu czuję się dość komfortowo, ale nadal mam ograniczony zakres ruchów, ból, kiedy muszę dużo dmuchać w nos (dzięki gorączce siana).
Moja intuicja podpowiada mi, że przyjmowanie leków przeciwbólowych przyspiesza gojenie i zapewnia pełniejszy powrót do zdrowia. Z drugiej strony zastanawiam się, czy zmniejszający się ból może spowodować dalsze szkody, ponieważ zmniejszający się ból sprawi, że będę mniej ostrożna w czynnościach, dzięki czemu będę mogła go ponownie zranić. Nie chcę być na lekach przeciwbólowych przez tygodnie, jeśli nie przynosi to żadnych korzyści.
Moje pytanie brzmi:
Czy niesteroidowe leki przeciwzapalne robią cokolwiek dla rzeczywistego gojenia się tkanek? Rozumiem, że zmniejszają one ból, ale czy są jakieś badania, które pokazują, że robią coś więcej niż zmniejszają ból?