Odma opłucnowa
Usłyszałem wątpliwą poradę dotyczącą otwartej odmy opłucnowej od pielęgniarki szkolnej i chciałbym zapytać czy jest ona legalna. Rozumiem, co się za tym kryje, ale wydaje mi się, że próba zrobienia czegoś takiego może pójść strasznie źle.
Kiedy googlowałam o pierwszej pomocy przy odmie opłucnej, mówiła tylko, że należy zakryć otwór (ranę) czymś, co nie pozwoli na przedostanie się powietrza, podczas gdy osoba poszkodowana ma uciśniętą klatkę piersiową (wydech). Tak, aby przy próbie wzięcia oddechu w płucach, zamiast zasysać powietrze przez otwór, otworzyło się ono przez obniżone ciśnienie w klatce piersiowej.
Jednak rada, którą usłyszałem, to pójście o krok dalej i stworzenie improwizowanego zaworu, który wypuszczałby powietrze na zewnątrz, ale nie do środka. Osiąga się to poprzez umieszczenie materiału, który nie przepuszcza powietrza przez otwór, a jedynie mocuje jego górną część.
Gdy ciśnienie w klatce piersiowej osoby rannej zostanie obniżone, opatrunek ten zostanie wciśnięty na otwór przez powietrze na zewnątrz i zamknie go.
Ale gdy powietrze/płyn chce wydostać się przez otwór, to idzie swobodnie.
A w razie absolutnego zagrożenia i braku lepszych opcji powiedziała, że możemy użyć do tego celu karty kredytowej (jako klapy).
Pytanie brzmi:
- czy teoretycznie mógłby on zadziałać?
- czy gdyby mógł zadziałać przynajmniej teoretycznie, o ile lepszy byłby od zwykłego hermetycznego opatrunku?
- czy powinna go próbować osoba bez wykształcenia medycznego?
- co mogłoby pójść nie tak i jakie są szanse?