2018-09-29 18:53:21 +0000 2018-09-29 18:53:21 +0000
9
9

Czy (nie)słynna krzywa w kształcie litery J w odniesieniu do spożycia alkoholu i średniej długości życia została w końcu obalona?

Po pierwsze: zdaję sobie sprawę z drugiego pytania: Czy umiarkowana konsumpcja alkoholu jest korzystna dla maksymalizacji średniej długości życia? ](https://medicalsciences.stackexchange.com/questions/585/is-moderate-alcohol-consumption-beneficial-for-maximizing-life-expectancy)

Niemniej jednak to pytanie datuje się na rok 2015, a ostatnia kampania władz medycznych przeciwko spożywaniu alkoholu w jakichkolwiek ilościach jest, cóż, rzeczą najnowszą. Wierzę, że nakazuje to nowsze pytanie.

Wstydź się, że nie mogę znaleźć źródła, ale przypominam sobie, że widzę artykuł o krzywej w kształcie litery J - korelacji (purpoted?), że umiarkowane spożywanie alkoholu zwiększa oczekiwaną długość życia w stosunku do abstynentów. Musiałam przeczytać ten artykuł mniej więcej rok temu, a sam artykuł jest prawdopodobnie jeszcze starszy. W artykule stwierdzono, że:

  • Podjęto próby unieważnienia krzywej w kształcie litery J, zwracając uwagę na fakt, że średnia długość życia tych osób jest obniżana przez obecność byłych alkoholików w tej grupie;
  • Powtórzono badania, wyraźnie usuwając byłych alkoholików z grupy tych osób, a krzywa w kształcie litery J utrzymała się.

Niemniej jednak, jak widać, obecnie mamy do czynienia z wieloma twierdzeniami władz medycznych, że alkohol jest szkodliwy w każdej ilości, że nawet umiarkowane lub lekkie picie nie służy niczemu dobremu i że aby zminimalizować ryzyko, należy zalecać spożycie 0g etanolu.

Czy krzywa w kształcie litery J została wtedy ostatecznie obalona?

EDIT: Późny dodatek, ale ostatecznie znalazłam źródło mojego twierdzenia, że badania, które usunęły byłych uzależnionych od alkoholu z grupy ćpunów, nadal odzwierciedlają krzywą w kształcie litery J: http://content.time.com/time/magazine/article/0,9171,2017200,00.html

Odpowiedzi (2)

9
9
9
2018-09-29 21:32:50 +0000

Do tej pory nie przeprowadzono żadnego randomizowanego badania klinicznego dotyczącego spożywania alkoholu w małej ilości, które oceniałoby jakikolwiek wynik śmiertelny. Dlatego też literatura dotycząca śmiertelnych skutków spożycia alkoholu składa się w całości z badań obserwacyjnych.

Źródło: Naimi, Timothy S. et al. * Wybrane tendencje w badaniach obserwacyjnych wpływają na związki między “umiarkowanym” spożyciem alkoholu a śmiertelnością. Uzależnienie **. Tom 112, Wydanie 2, luty 2017, s. 207-214

Należy to odnotować. Wszystkie badania, w tym cytowane przeze mnie i LangLangC, są metaanalizami obserwacyjnymi. Biorą one dane ze spisu powszechnego i dane z innych badań i dokonują z nimi pewnych obliczeń statystycznych. Są one dokładne, ale trudno jest uniknąć błędów selekcji, a bez badania klinicznego można jedynie wykazać korelację, a nie przyczynowość. Nawet przy podwójnie ślepej próbie kontrolowanej losowo (RCT) można spotkać się z tendencyjnością i wspólnymi czynnikami, które fałszują przyczynowość.

Jako przykład dla tego przypadku: Być może większość “umiarkowanych” pijących jest zamożna (stać ich na odrobinę alkoholu i picie wyższej klasy, ale są wystarczająco dobrze wykształceni, by nie uzależniać się) i dzięki temu mają większy dostęp do usług zdrowotnych, co zmniejsza ich zachorowalność w porównaniu z innymi grupami. Nie oznacza to, że picie z umiarem jest zdrowe, ale że bycie bogatym jest zdrowe.

With that being said:

Yes, it has been disproven

A recent article published in The Lancet which is the largest meta analysis to date has a very comprehensive overview of risks associated with moderate to high level drinking. Krzywa J istnieje tylko dla bardzo niewielu ręcznie wybranych rodzajów ryzyka:

Podczas gdy małe ilości alkoholu mogą zmniejszyć ryzyko chorób niedokrwiennych serca i cukrzycy, skumulowane ryzyko wzrasta dla każdej ilości spożywanego alkoholu.

W pewnym sensie nie pomoże Ci to, jeśli jesteś w połowie zagrożony śmiercią z powodu ataku serca, kiedy ryzyko wystąpienia napadu jest potrojone (znacznie uproszczone).

Samo badanie jest dość obszerne i nie jest tak trudne do zrozumienia, więc gorąco polecam jego lekturę. Został on objęty przez większość gazet, jak również, ale nie wszystkie wiadomości pokrycie było dokładne.

Griswold, Max G, et al. “* [ Alkoholu i obciążenia dla 195 krajów i terytoriów, 1990-2016: Systematyczna analiza dla Globalnego Obciążenia Choroby Study 2016. **” The Lancet, vol. 392, no. 10152, 2018, pp. 1015-1035.

Jest to tym bardziej przekonujące, że wydaje się, iż istnieje tendencja do selekcji faworyzująca “umiarkowanych” pijących.

Po dokonaniu przeglądu możliwych źródeł stronniczości w zakresie selekcji w badaniach obserwacyjnych dotyczących związku pomiędzy spożywaniem alkoholu w niskich ilościach a śmiertelnością, ** stronniczość w zakresie selekcji jest kolejnym powodem sugerującym, że istniejące badania mogą systematycznie przeceniać efekty ochronne wynikające z “umiarkowanego” spożycia alkoholu.** Istnieje szereg źródeł stronniczości w zakresie selekcji, nieodłącznie związanych z porównywaniem osób pijących alkohol w niskich ilościach z osobami niepijącymi. Osoby pijące niewielkie ilości alkoholu, które zostały włączone do badań, stanowią szczególną grupę osób, które zdecydowały się na rozpoczęcie picia, tolerowały lub cieszyły się jego skutkami, nie umarły przed rozpoczęciem badań, nie stały się pijącymi ciężkimi, nie przestały pić i miały wystarczającą sprawność fizyczną i psychiczną, aby zostać włączone do badań kilkadziesiąt lat po rozpoczęciu picia. Nadal większość źródeł uprzedzeń związanych z selekcją faworyzuje osoby pijące niewielkie ilości alkoholu w stosunku do osób nie pijących. W badaniach, w których próbuje się zająć tymi rodzajami uprzedzeń, na ogół stwierdza się osłabione lub nieistotne związki między spożywaniem niewielkich ilości alkoholu a chorobami układu krążenia, które są głównym źródłem możliwych ochronnych skutków dla śmiertelności. Co więcej, obserwowane skutki śmiertelne wśród osób pijących niewielkie ilości alkoholu mają ograniczone znaczenie dla decyzji związanych ze zdrowiem dotyczących rozpoczęcia lub kontynuowania spożywania alkoholu celowo do późnej starości.

Źródło: Naimi, Timothy S. et al. * Wybrane tendencje w badaniach obserwacyjnych wpływają na związki między “umiarkowanym” spożyciem alkoholu a śmiertelnością. Uzależnienie **. Tom 112, wydanie 2, luty 2017, str. 207-214


Dyskusja

Promprezentowana przez doskonałą odpowiedź LangLangC, chciałam rozszerzyć nieco swoją odpowiedź. Cytowane przeze mnie badania dowodzą głównie, że ryzyko względne wzrasta monotonicznie: Przy żadnym poziomie spożycia alkoholu, ogólne ryzyko względne jest mniejsze niż na jakimkolwiek poprzednim poziomie. Krzywa w kształcie litery J istnieje dla kilku rodzajów ryzyka (głównie związanych z chorobami układu krążenia).

Jakie wnioski należy z tego wyciągnąć?

  • Przejście z 1 standardowego drinka na 0 standardowych drinków nie wydaje się zbyt rozsądne, nie uzyskuje się znaczącego zmniejszenia ryzyka względnego, ale traci się pewną jakość życia
  • Zmiana z 0 standardowych drinków na 1 standardowy drink również nie wydaje się rozsądna, ponieważ nie zyskuje się również znaczącego wzrostu ryzyka względnego.

Druga implikacja musi być prawdziwa, aby roszczenie J-curve było ważne, i dlatego uważam, że jest ono obalone.

5
5
5
2019-01-03 13:55:00 +0000

Nie. “Krzywa J” nie została ostatnio obalona, ale dowody na to nieco zmodyfikowane. Korelacyjna obserwacja jest wciąż taka, że żadne i niskie ilości alkoholu nie mają poważnych negatywnych skutków zdrowotnych z nimi związanych.

To, co się zmieniło, to wnioski, jakie osoby prowadzące kampanie na rzecz “zerowego alkoholu” wyciągnęły z tych dowodów.

Nie mamy żadnych dowodów na to, że jakakolwiek interwencja na tym poziomie ma pozytywne konsekwencje: albo zalecenia dotyczące przejścia od zera do jednego, albo od dwóch do zera wydają się nie opierać na mocnych dowodach. Only going lower from high is.


It seems to depend on the way the observational, epidemiological and correlational data is used. To znaczy: w jaki sposób dane są gromadzone, analizowane i interpretowane. I jak purytańskie są systemy przekonań badaczy.

Picie dużych ilości alkoholu jest złe. Robienie tego codziennie jest złe. Stosunkowo niedawno przeprowadzone badanie zgromadziło ogromny zbiór danych i wykazało, że jedyną bezpieczną ilością alkoholu jest zero. Zostało to nawet opublikowane w The Lancet jako

[“Alkohol użycie i obciążenie dla 195 krajów i terytoriów, 1990-2016: systematyczna analiza dla Globalnego Obciążenia Chorobami 2016”].

Kluczowe wyniki są przekazywane w ekstremalnych, globalnych i źle:

Analizując dane od 15 do 95-latków, badacze porównali ludzi, którzy w ogóle nie pili z tymi, którzy mieli jeden drink alkoholowy dziennie. Odkryli, że na 100,000 osób nie pijących, 914 miałoby problemy zdrowotne związane z alkoholem, takie jak rak lub doznało urazu.
Ale dodatkowe cztery osoby zostałyby dotknięte chorobą, gdyby piły jeden drink alkoholowy dziennie. Dla osób, które wypijały dwa drinki alkoholowe dziennie, 63 więcej rozwinęło chorobę w ciągu roku, a dla osób, które spożywały pięć drinków dziennie, nastąpiłby wzrost o 338 osób, które rozwinęły problem zdrowotny.

Z wyjściowej liczby 914 problemów na 100000 osób wzrost do 918 osób na 100000 za jeden drink dziennie. Jak widać, problemy związane zazwyczaj z alkoholem rozwijają się już u 914 osób niepijących, a jeden drink dziennie oznacza kłopoty dla dodatkowych 4 osób.

Czy jest dużo czy nie? Jeśli jest to trudne do wyobrażenia psychicznego, Lancet oferuje Ci usługę obrazu, który zostaje przeoczony w prasie sensacyjnej:

Względny wzrost ryzyka - w badaniu, które twierdzi, że zero jest jedynym bezpiecznym poziomem - dla jednego drinka dziennie jest efektywnie zerowy.

Badanie to ma na celu przestraszyć monterów i musi przyznać, że

Używanie alkoholu jest głównym czynnikiem ryzyka śmierci i niepełnosprawności, ale jego ogólny związek ze zdrowiem pozostaje złożony, biorąc pod uwagę możliwe ochronne skutki umiarkowanego spożycia alkoholu w niektórych stanach.

Badanie to nadal nie kwestionuje “umiarkowane spożycie alkoholu może być zapobiegawcze w niektórych stanach, takich jak choroba niedokrwienna serca i cukrzyca”, ale analizuje skutki związane z każdym indywidualnym wynikiem zdrowotnym wraz z poziomem spożycia alkoholu. Po połączeniu tych wniosków w jedną całość, zgodnie z autorskim modelem, dochodzimy do powyższego obrazu.

Konkretnie rzecz biorąc, nie porównując żadnego drinka z jednym napojem dziennie, ryzyko wystąpienia jednego z 23 problemów zdrowotnych związanych z alkoholem było o 0,5% wyższe - co oznacza, że 914 na 100 000 osób w wieku 15-95 lat rozwinęłoby się w ciągu roku, gdyby nie pił, ale 918 osób na 100 000, które pił jeden napój alkoholowy dziennie, rozwinęłoby w ciągu roku problem zdrowotny związany z alkoholem.

Wzrosło to do 7% u osób, które piją dwa drinki dziennie (w ciągu roku 977 na 100 000 osób, które piją dwa drinki dziennie, rozwinęłoby problem zdrowotny związany z alkoholem) i 37% u osób, które piją pięć drinków dziennie (w ciągu roku 1252 na 100 000 osób, które piją pięć drinków dziennie, rozwinęłoby problem zdrowotny związany z alkoholem).

Jak eksperci oceniają te dane?

David Spiegelhalter, Winton Professor for the Public Understanding of Risk at the University of Cambridge, said :

“Zgodnie z danymi dostarczonymi przez autorów, ale nie opublikowanymi w artykule, aby doświadczyć jednego dodatkowego problemu zdrowotnego związanego z alkoholem, około 1600 osób musiałoby pić dwa drinki w sumie 20g (2,5 jednostki) alkoholu dziennie przez rok. Odpowiada to około 32 standardowym butelkom 70cl ginu w ciągu roku, więc łącznie 50 000 butelek ginu wśród tych 1600 osób wiąże się z jednym dodatkowym problemem zdrowotnym. Oznacza to bardzo niski poziom szkodliwości dla zdrowia u osób pijących umiarkowane ilości alkoholu i sugeruje, że wytyczne brytyjskie mówiące o średnio 16 g dziennie (2 jednostki) są rzeczywiście bardzo niskie.

"Biorąc pod uwagę przyjemność, która prawdopodobnie wiąże się z umiarkowanym piciem, twierdzenie, że nie ma "bezpiecznego” poziomu alkoholu, nie wydaje się być argumentem za wstrzymaniem się od głosu. Nie ma bezpiecznego poziomu prowadzenia samochodu, ale rząd nie zaleca, aby ludzie unikali prowadzenia samochodu. Pomyślcie o tym, Nie ma bezpiecznego poziomu życia, ale nikt nie zalecałby wstrzymania się od głosu"

W tym samym roku inny artykuł Lanceta próbował rozwiązać ten problem:

Angela M Wood et al..: “Risk thresholds for alcohol consumption: combined analysis of individual-participant data for 599 912 current drinkingers in 83 prospective studies”, Volume 391, Issue 10129, p1513-1523, April 14, 2018 Low-risk limits recommended for alcohol consumption vary substantially across different national guidelines. W celu określenia progów związanych z najniższym ryzykiem śmiertelności z przyczyn ogólnoustrojowych i chorób sercowo-naczyniowych przeanalizowano dane pochodzące od 599 912 osób pijących obecnie alkohol bez wcześniejszej choroby sercowo-naczyniowej. W przypadku osób pijących obecnie alkohol w krajach o wysokim dochodzie próg najniższego ryzyka śmiertelności z przyczyn ogólnoustrojowych wynosił około 100 g/tydzień. W przypadku podtypów chorób sercowo-naczyniowych innych niż zawał nie istniały wyraźne progi ryzyka, poniżej których niższe spożycie alkoholu przestało być związane z niższym ryzykiem choroby. Dane te potwierdzają limity spożycia alkoholu, które są niższe niż zalecane w większości aktualnych wytycznych.

Ponownie, wezwanie “do obniżenia wytycznych”. Pomimo wyniku, że dla niektórych wyników najniższe ryzyko było nie “zero drinków”, ale że względne ryzyko wzrasta, wyraźnie, jeśli zejdziesz poniżej 100g czystego alkoholu tygodniowo!

Z materiał dodatkowy : (kliknij, aby powiększyć)

Czy te liczby naprawdę sugerują, że nie picie alkoholu - albo nigdy, albo jeszcze gorzej rzucenie picia - ma być postrzegane jako potencjalny czynnik ryzyka? Ogromna różnica pomiędzy osobami nigdy nie pijącymi a byłymi pijakami może trochę popsuć tę imprezę. Równie prawdopodobnym wytłumaczeniem jest to, że niechęć do alkoholu może być oznaką i tak już słabych lub przyszłych problemów zdrowotnych.

Podsumowanie

Zdecydowana większość wyników badań pokazuje, że umiarkowane picie alkoholu (definicje mogą się różnić tak samo jak indywidualna tolerancja) wiąże się z niskim ryzykiem i że istnieje ostatecznie niewyjaśniona korelacja pomiędzy piciem odrobinę i nieco dłuższą średnią długością życia. Paradoks francuski ](https://en.wikipedia.org/wiki/French_paradox) nadal daje.