2015-04-02 20:00:11 +0000 2015-04-02 20:00:11 +0000
6
6

Czy Benadryl i Loratadyna zawierają ten sam składnik aktywny?

Kiedy mam gorączkę siana, biorę albo Benadryl albo Loratadynę. Zastanawiam się, jakie są w nich składniki aktywne i czy mogę brać je obie razem (czy może byłoby to nadmierne dawkowanie)?

Ponadto, czy jest jakaś korzyść z jednoczesnego brania ich obu - czy powinnam je rozłożyć w czasie, czy też po prostu wziąć jedną lub drugą - w zależności od tego, co jest dla mnie najlepsze?

Odpowiedzi (1)

10
10
10
2015-04-02 21:24:09 +0000

Nie, nie zawierają one tego samego składnika aktywnego. Benadryl (nazwa handlowa) jest również znany jako difenhydramina (nazwa ogólna); loratydyna (nazwa ogólna) jest również znany jako Claritin (nazwa handlowa). Oba leki są przede wszystkim antyhistaminami i przede wszystkim aktywnymi antagonistami w podtypie H1 receptora histaminowego. To właśnie ta właściwość sprawia, że są one skuteczne w leczeniu alergii.

Różnica między tymi dwoma lekami polega na tym, że difenhydramina jest antyhistaminą pierwszej generacji lub “nieselektywną”. Termin “nieselektywna” odnosi się do aktywności tych leków na różnych receptorach innych niż H1 - przede wszystkim na receptorach acetylocholiny. Może to prowadzić do bardziej antycholinergicznych skutków ubocznych, takich jak suchość w ustach, zatrzymanie moczu, itp. Leki przeciwhistaminowe pierwszej generacji są również wysoce lipofilne , co oznacza, że przekraczają one barierę krew-mózg i mają aktywność ośrodkowego układu nerwowego. To właśnie ta właściwość sprawia, że są one dość uspokajające (głównie ze względu na aktywność receptorów histaminowych OUN).

Leki przeciwhistaminowe drugiej generacji zostały zaprojektowane w celu uniknięcia niektórych skutków ubocznych środków pierwszej generacji. Są one bardziej specyficzne dla receptora H1 i są głównie lipofobowe , co oznacza, że słabo penetrują barierę krew-mózg, co skutkuje mniejszymi efektami CNS. Aby uzyskać więcej informacji na temat leków przeciwhistaminowych, ten Drug Class Review jest dość pouczający.

Jest jeden lepszy od drugiego dla kataru siennego?

Prawdopodobnie nie. To tylko kwestia dawki, która decyduje o tym, ile działa antyhistaminowo każda z nich. Kłopot w tym, że wiele osób uzna efekty uboczne difenhydraminy i innych nieselektywnych środków za ograniczające dawkę, w którym to przypadku praktycznie może ona nie być tak skuteczna.

Czy powinny być one brane razem (rozłożone w czasie lub nie)?

Nie widzę w tym wyraźnej korzyści. Znowu, ich aktywność przeciwko katar sienny jest mediowana przez ten sam receptor. Jako takie, będą miały tylko dodatkowe efekty. Przyjmowanie dwukrotnie większej ilości jednego lub drugiego z nich zwiększyłoby podobnie aktywność przeciw katar sienny i/lub przyczyniłoby się do wystąpienia niepożądanych efektów ubocznych. Tak więc “dobrze” jest brać je razem w taki sam sposób, jak “dobrze” jest brać dwa razy więcej każdego z nich.

Ogólnie rzecz biorąc, nie widzę zbyt wielu powodów, aby stosować difenhydraminę we wskazaniach alergicznych, chyba że istnieje chęć uzyskania właściwości uspokajających. Loratadyna i inne środki drugiej generacji wyprzedziły ją pod względem przydatności w tej dziedzinie.