2015-11-24 09:29:50 +0000 2015-11-24 09:29:50 +0000
8
8

Czy istnieją dowody na to, że nadmierna nieobecność zarazków osłabia nasz system odpornościowy?

Czy istnieją dowody na to, że nadmierna nieobecność zarazków osłabia nasz system odpornościowy? Albo na odwrót: Czy nadmierna nieobecność zarazków wzmacnia nasz układ odpornościowy?

Z jakiegoś powodu uważam, że układ odpornościowy musi być zajęty, aby nie stał się słaby. Dlatego też używanie np. 99,99% sterylnych mydeł jest przeciw-intuicyjne, a pozwalanie dzieciom na choroby dziecięce niskiego ryzyka, takie jak świnka, różyczka czy ospa wietrzna, jest “treningiem” ich systemu odpornościowego, a więc dla nich dobrym. Czy istnieją jakieś naukowe dowody, które weryfikują lub fałszują części lub wszystkie tezy?

Odpowiedzi (1)

8
8
8
2015-12-29 15:31:07 +0000

Hipoteza higieniczna_

Z jakiegoś powodu uważam, że układ odpornościowy musi być zajęty, żeby nie osłabł

W kategoriach naukowych jest to znane jako hipoteza higieniczna . Została ona zaproponowana w 1989 roku przez Strachana i dotyczy tego, czy ludzie, którzy byli narażeni na mniejszą ilość patogenów w dzieciństwie, mają większe szanse na rozwój zaburzeń autoimmunologicznych lub nadwrażliwości (alergii) w późniejszym okresie życia. Strachan w rzeczywistości nie zaproponował tego w kontekście higieny, ale w kontekście rodzin mających mniej dzieci, a więc dzieci narażone na infekcje rodzeństwa rzadziej , choć. Stwierdził, że dzieci z mniejszym rodzeństwem mają większą zapadalność na astmę i gorączkę siana i wysunął hipotezę, aby wyjaśnić swoją obserwację. Ale nazwisko utknęło.

Czy to prawda? Możliwe.

Chromowe choroby zapalne są w rzeczywistości bardziej powszechne w tzw. rozwiniętym świecie . Ponieważ Ghana stała się bogatsza i prawdopodobnie “czystsza”, wskaźniki alergii i astmy wzrosły .

Rola szczepień

pozwalanie twoim dzieciom na choroby dziecięce niskiego ryzyka, takie jak świnka, różyczka czy ospa wietrzna to “trening” ich systemów odpornościowych

W zasadzie nie, nawet pomimo hipotezy higienicznej.

Po pierwsze, to, czy nie są to choroby niskiego ryzyka, jest w rzeczywistości dyskusyjne, ale poza zakresem tego pytania, jak sądzę. Świnka i odra mogą skończyć się zapaleniem mózgu. Ponieważ nie można zagwarantować, że każde dziecko, które nie jest zaszczepione, dostanie choroby “naturalnie”, nieszczepienie kompromituje odporność stada i może prowadzić do narażenia bardziej wrażliwych członków społeczeństwa (małe dzieci, pacjenci z obniżoną odpornością, kobiety w ciąży), co może prowadzić do poważnych konsekwencji.

Mechanizm, dzięki któremu to wszystko działa, jest jednak o wiele bardziej skomplikowany niż to, że system odpornościowy musi być utrzymywany biznesowo. Zależy on od tego czym są infekcje, kiedy i jaką reakcję immunologiczną wywołują .

Naukowcy próbowali określić w którym patogenie odgrywa rolę w hipotezie higienicznej, a wynik jest teraz nazywany hipotezą starych przyjaciół. Z podsumowania 99 Konferencji Dahlema na temat Zakażenia, Zapalenia i Przewlekłych Zaburzeń Zapalnych :

  • Najistotniejszymi organizmami są te, które współwyewoluowały ze ssakami, a już towarzyszyły wczesnym hominidom w paleolitu.

  • Ostatnio rozwinięte “infekcje dziecięce” prawdopodobnie nie rozwinęły tej roli, a najnowsza epidemiologia wspiera to twierdzenie.

Patogeny zwykle wskazywane w badaniach to infekcje robaków/pasożytów , oraz ogólne narażenie na bakterie ze środowiska. Higiena domowa najprawdopodobniej odgrywa jedynie niewielką rolę w tym procesie , podczas gdy większą rolę odgrywa pozwolenie dzieciom na kontakt z rzeczami znajdującymi się poza środowiskiem miejskim. Wydaje się, że choroby, na które szczepimy, nie odgrywają żadnej roli.