Czy długotrwały niepokój (obawa przed chorobą - nemafobią) może powodować przewlekłe zapalenie błony śluzowej żołądka
Mam przewlekłe zapalenie błony śluzowej żołądka (z wygojonym wrzodem i 2 razy erozyjnym zapaleniem żołądka) od ponad 6 lat. Miałam również 4 zabiegi gastroskopii. Do tej pory nie mogę znaleźć przyczyny.
Z przyczyn, które są wymienione na Mayo clinic Nie mogę znaleźć się w żadnej z możliwych wymienionych przyczyn. Zostałam przebadana negatywnie na H. pylori 4 razy (biopsja 2x, próbka kału, próbka krwi), nie biorę NSAID’s, nie piję alkoholu, nie palę, nie jestem stara (24 lata), nie mam autoimmunologicznego nieżytu żołądka, nie mam żadnej innej choroby, która mogłaby spowodować nieżyt żołądka, nikt w mojej rodzinie (obie strony) nigdy nie miał żadnych problemów z trawieniem ani nie byłam w ogromnym stresie. Zostałam również przebadana na celiakię (biopsja i krew) i wyniki były negatywne.
Jedyne co mam to to, że martwię się o choroby (hipochondryki), ale nie uważam tego za problem. Jestem osobą społeczną i nigdy nie miałam żadnych ataków paniki ani żadnej innej fobii społecznej.
Przez ostatnie trzy lata, bez względu na to, co połykam, prawie zawsze bolał mnie brzuch. Gdy biorę PPI lub H2 blokery czuję fantastycznego ale chcę porzucać leki na dobre. Gastroenterolog utrzymuje mówić że to jest należny mój niepokój ponieważ tam jest żadny H. pylori ale to właśnie dmucha mój umysł…
Mógł to być coś który brakowało (być może H. pylori chuje gdzieś nawet jeżeli 4 testy robili poprzednio). Czy może to być jakiś specyficzny składnik żywności, który powoduje takie szkody lub cokolwiek innego?