Fruktoza z pęcherzyków nasiennych
Zastanawiałam się jak przewlekłe infekcje jelitowe takie jak Candida overgrowth i Small Intestinal Bacteria Overgrowth (SIBO) łączą się z objawami w męskim układzie rozrodczym, tj, zapalenie prostaty, niskie libido i niska jakość orgazmu (mała objętość wytrysku, niski poziom przyjemności, itp.) (ED jest nie jednym z objawów na zdjęciu).
Niedawno dowiedziałem się, że pęcherzyki nasienne produkują rutynowo fruktozę. Oczywiście jeśli bakterie lub grzyby dostają się do układu rozrodczego przez przepuszczalność jelita grubego lub cienkiego i mają kontakt z fruktozą, można by oczekiwać, że będą się nią żywić i jeszcze trudniej ją zabić. Czy to rozsądna hipoteza? Jakie jest przeznaczenie fruktozy produkowanej przez pęcherzyki nasienne? Gdyby układ rozrodczy został “zagłodzony” tą fruktozą z powodu konkurujących o nią bakterii i/lub grzybów, jakich objawów można by się spodziewać (analogicznie do tego, jak np. niedożywienie może wystąpić u pacjentów z SIBO z powodu kradzieży składników odżywczych przez bakterie)?