Dlaczego oddychanie zatrzymuje się podczas zatrzymania krążenia?
Czytałem o reanimacji i znalazłem kilka sugestii, że ludzie nie kontynuują oddychania po zatrzymaniu efektywnej pracy serca, ponieważ przepona szybko traci tlen. Czy to prawda?
Jak najlepiej mogę stwierdzić, obecne konwencje przewidują kontynuowanie próby resuscytacji tak długo, jak długo komórki macierzyste mózgu prawdopodobnie pozostaną przy życiu, co przy normalnej temperaturze ciała wydaje się być gdzieś około 5 minut po utracie pulsu.
Ale czy podczas gdy pnia mózgu jest żywy, centrum oddechowe nie kontynuuje (próbuje) oddychać? Jeśli tak, to czy przepona naprawdę zużywa cały zapas tlenu we krwi w ciągu zaledwie kilku oddechów, a po prostu nie ma energii do oddychania? Jeśli nie, to czy istnieje jakiś inny efekt, który utrudnia oddychanie, gdy serce nie pompuje skutecznie? Podejrzewam, że to właśnie ten drugi efekt, ponieważ w przeciwnym razie resuscytacja krążeniowo-oddechowa nigdy nie obejmowałaby oddychania, a o jej skuteczności świadczyłoby oddychanie pacjenta.